Wegańskie szampony do włosów – 5 topowych produktów!

Znalezienie szamponu idealnie dobranego do indywidualnych potrzeb skóry głowy sprawia trudność większości z nas. Drogeryjne półki uginają się od kolorowych preparatów do oczyszczania skóry głowy i włosów, a w ich gąszczu niełatwo odnaleźć te, które spełnią oczekiwania wymagających określonych rezultatów klientów. Nie wspomnę już o tym, jak bardzo utrudnioną sprawę mają posiadacze suchych i mających skłonność do puszenia się włosów, poszukujący jednocześnie szamponów z wegańskimi składami. Wegańskie szampony do włosów często uchodzą za mniej skuteczne, co absolutnie nie jest regułą!

Aby ułatwić Wam odnalezienie prawdziwych włosowych perełek, postanowiłam przygotować listę pięciu, topowych w moim przekonaniu, wegańskich szamponów, które sprawdziły się na zmęczonej koloryzacją głowie i które w połączeniu z odpowiednimi odżywkami, pomogły odzyskać zdrowy wygląd moich ekstremalnie przesuszonych włosów. Przedstawiam Wam więc najlepsze wegańskie szampony do włosów na jakie do tej pory trafiłam.

Kolejność nieprzypadkowa 🙂

Szampony uszeregowałam w kolejności od absolutnego faworyta, poprzez szampony odznaczające się wysoką skutecznością, choć należące do nieco niższej półki cenowej, aż do szamponu, który niegdyś, na początku mojej przygody ze świadomą pielęgnacją, został moim osobistym numerem jeden. Oczywiście aż do czasu, gdy zdeklasowały go pozostałe, zaprezentowane w poniższym zestawieniu produkty.

1. InSight, Szampon zapobiegający puszeniu się włosów Anti-frizz

Marka InSight szturmem podbiła rynek i oferowane przez nią kosmetyki do włosów stały się ulubieńcami wszystkich tych, którzy do tej pory mieli kłopot z okiełznaniem swoich niesfornych włosów. W tym gronie znalazłam się i ja – posiadaczka włosów zniszczonych nieudaną koloryzacją.

Gdy wypróbowałam polecany w sieci Szampon do włosów po zabiegach technicznych Intech, zostałam wręcz oczarowana efektem jaki zagwarantował na moich włosach. Zaintrygowana jego działaniem, zaczęłam czytać na temat marki InSight i odkryłam pozostałe linie kosmetyków.

Przy kolejnych zakupach postanowiłam wypróbować produkt obiecujący rozwiązać włosowy kłopot mojego życia – ekstremalne puszenie się włosów. Sięgnęłam więc po Szampon zapobiegający puszeniu się włosów z linii Anti-frizz i cóż mogę powiedzieć, przepadłam!

Jego żelowa konsystencja sprawia, że z łatwością rozprowadza się na skórze głowy i włosach. Skutecznie oczyszcza i usuwa wszelkie zanieczyszczenia, ale prawdziwym hitem jest to co dzieje się dalej. Ten nieszczęsny puch na włosach znika! Włosy zostają wygładzone i jednocześnie odzyskują zdrowy blask, którego nie zapewniał żaden ze stosowanych przeze mnie do tej pory szamponów. Włosy jednocześnie zostają mocno nawilżone, a co najlepsze, nie ma tutaj mowy o ich oklapnięciu czy przedwczesnym efekcie przetłuszczenia włosów.

Jeśli chodzi o zapach, jest on dość intensywny, lekko słodki, choć ma w sobie jakiś akcent tradycyjnych francuskich perfum. Nie jest to mój zapachowy ideał, jednak widoczne działanie szamponu i efekt na włosach sprawiają, że w chwili obecnej nie znam lepszego produktu do suchych i puszących się włosów.

Warto również dodać, że najlepszy efekt na włosach uzyskuję, stosując w duecie z szamponem, mój ulubiony produkt do stylizacji, a mianowicie Modelujący płyn do włosów Oil non Oil z linii produktów do stylizacji InSight. Gdy chcę, aby włosy wyglądały jak po wizycie u najlepszego fryzjera, sięgam po oba te produkty. Mam wrażenie, że łącznie tworzą najlepszy efekt na włosach, jaki jestem w stanie samodzielnie uzyskać. Ten duet polecam na większe wyjścia, ponieważ tworzy prawdziwy efekt „wow”.

2. Eveline Cosmetics, Hair 2 Love Szampon nawilżający

Kolejny włosowy hit to Hair 2 Love Szampon nawilżający marki Eveline Cosmetics, który śmiało mogłabym umieścić na podium z szamponem InSight. Odnoszę jednak wrażenie, że szampon od Eveline Cosmetics nie daje tak spektakularnego efektu, w połączeniu z modelującym płynem, jak tamten. Szampon nawilżający Hair 2 Love idealny jest do codziennego stosowania, również z uwagi na bardziej przyjazną kieszeni cenę.

Przykuwa uwagę kolorowym opakowaniem, a skuteczność jego działania jest tak samo atrakcyjna jak jego barwna szata graficzna. Szczegółem na który zwracam uwagę jest pompka usprawniająca aplikację kosmetyku. To praktyczne i wygodne rozwiązanie, sprawiające, że chętniej sięgam po produkt gwarantujący większy komfort jego użytkowania. Ponadto, szampon obficie się pieni i z ogromną łatwością rozprowadza na skórze głowy i włosach. Jest niesamowicie wydajny i dosłownie jedna-dwie niewielkie pompki wystarczają do jednorazowej aplikacji.

Szampon dobrze oczyszcza skórę głowy i włosy, nie powodując ich przesuszenia ani puszenia. Wręcz przeciwnie, pozostawia włosy zdyscyplinowane, dobrze nawilżone i pełne zdrowego połysku. Już w trakcie mycia włosy stają się aksamitnie miękkie i przyjemne w dotyku. Efekt ten utrzymuje się również po ich wysuszeniu.

Akcentem umilającym stosowanie szamponu jest jego energetyzujący zapach, który kojarzy mi się z apetycznym aromatem owocowego kisielu i gumy balonowej. Szampon jest idealny na lato, odświeża i dodaje energii, a przy tym pozytywnie wpływa na stan i wygląd włosów. W połączeniu ze sprawdzoną odżywką to istny majstersztyk.

3. L’Biotica, Biovax Botanic, oczyszczający szampon octowy

Kolejny szampon, który mnie oczarował to Biovax Botanic, oczyszczający szampon octowy, który zachwyci wszystkie osoby z problemem suchych i jednocześnie szybko przetłuszczających się włosów. Szampon ten odkryłam dzięki jednej z konferencji dla blogerów z branży beauty.

Już od pierwszego zastosowania oczarował mnie swym nawilżającym działaniem, którego w ogóle się nie spodziewałam. Sądziłam, że będzie to kolejny oczyszczający szampon, który stworzy puch na mojej głowie. Okazało się, że ta niepozorna buteleczka skrywa kosmetyk skutecznie oczyszczający i jednocześnie intensywnie nawilżający włosy.

Po jego zastosowaniu włosy wyglądają zdrowo i odzyskują zdrowy blask. Co najlepsze, szampon pomimo wyraźnego działania nawilżającego, nie powoduje obciążenia i oklapnięcia włosów u nasady. Żeby było jeszcze ciekawiej, nie przyspiesza on procesu przetłuszczania się włosów, a wręcz przeciwnie! Przy jego regularnym stosowaniu włosy zachowują świeżość przez dłuższy czas.

Jeśli obawiacie się, że Wasze włosy będą pachniały octem – nic bardziej mylnego. Pomimo, iż jest to szampon octowy, ma on przyjemny i świeży zapach. Uważam, że produkt ten bije na głowę większość wysokopółkowych szamponów, które kiedykolwiek stosowałam. Oczyszczający szampon octowy, podobnie jak propozycję marki Eveline Cosmetics, polecam do codziennego stosowania.

Więcej ciekawostek na temat szamponu oraz niesamowitej maski z serii Biovax Botanic znajdziesz tutaj.

4. LaQ, Odżywczy szampon do włosów Kocica Piwonia

Odżywczy szampon do włosów marki LaQ zdobywa sympatię przykuwającą wzrok etykietą z zabawną, psotną kocicą. Ta intrygująca szata graficzna sprawiła, że byłam ciekawa zawartości tak kreatywnego opakowania. Okazało się, że szampon jest równie interesujący i choć opakowanie nie posiada pompki, to pozostałe zalety przemawiają na jego korzyść.

Kosmetyk jest superwydajny i już jedna pompka umożliwia pokrycie szamponem całej powierzchni głowy i włosów. Preparat bardzo dobrze się pieni. Skutecznie oczyszcza i odżywia włosy, pozostawiając je puszyste, a nie napuszone. Ładnie unosi włosy u nasady i sprawia, że wizualnie jest ich więcej, ale w dobrym tego słowa znaczeniu. Nie tworzy tzw. „szopy” na głowie, lecz pięknie dodaje im objętości. Można odnieść wrażenie, że po zastosowaniu szamponu z kocicą, włosy nabierają życia i wyglądają na zdrowsze.

Jeśli chodzi o zapach szamponu, to nie kojarzy mi się on z piwonią, lecz z landrynkami, które jadłam w dzieciństwie. Jest dość intensywny i słodki – z całą pewnością przypadnie do gustu osobom preferującym wyraziste i charakterystyczne aromaty preparatów pielęgnacyjnych.

5. Vianek, Nawilżający szampon do włosów

Moja przygoda z serią nawilżającą Vianek rozpoczęła się najwcześniej. Poszukując dobrze nawilżającego kosmetyku do ciała, natrafiłam na mleczko nawilżające z tej serii, które dobrze sprawdziło się na mojej suchej skórze. Stwierdziłam, że nie mogę przejść obojętnie obok szamponu do włosów z tej samej serii.

Okazało się, że jest on kosmetykiem świetnie radzącym sobie z przesuszonymi i puszącymi się włosami. Co prawda, pieni się mniej obficie i wymaga nieco większej ilości przy rozprowadzaniu niż pozostałe przedstawione przeze mnie propozycje, ale efekt jaki gwarantuje na włosach jest w pełni zadowalający. Skutecznie oczyszcza i intensywnie nawilża, a włosy pozostają wygładzone. Należy jednak zaznaczyć, że w trakcie mycia włosy wydają się szorstkie, natomiast po spłukaniu szamponu w jakiś magiczny sposób stają się miękkie i przyjemne w dotyku.

Zapach szamponu jest dość charakterystyczny i zbliżony do aromatu pozostałych kosmetyków z serii nawilżającej. Jest najbardziej delikatny ze wszystkich przedstawionych powyżej propozycji i przypadnie do gustu osobom preferującym subtelne aromaty kosmetyków pielęgnacyjnych. Niestety, podobnie jak szampon LaQ, nie posiada pompki, co może wpływać na komfort i zadowolenie ze stosowania produktu.

Podsumowanie

Jeżeli zależy Wam na wydobyciu piękna z niesfornych, puszących się i wymagających odpowiedniej pielęgnacji włosów, serdecznie polecam wypróbowanie Szamponu zapobiegającego puszeniu się włosów Anti-frizz od InSight. Jeśli zależy Wam na dokładnym oczyszczeniu i jednoczesnym nawilżeniu włosów, połączonym z orzeźwiającymi doznaniami zapachowymi, świetnym wyborem będzie Hair 2 Love Szampon nawilżający marki Eveline Cosmetics.

Osoby borykające się z problemem szybko przetłuszczających się włosów, zachwycone będą działaniem Oczyszczającego szamponu octowego od L’Biotica, który dłużej utrzyma ich świeżość. Poszukiwacze wydajności połączonej z wysoką skutecznością działania i intensywnym aromatem kosmetyku oczarowani będą Odżywczym szamponem do włosów z kocicą marki LaQ. Z kolei zwolennicy intensywnego nawilżenia połączonego z delikatnością aromatów, pokochają subtelność oferowaną przez Nawilżający szampon do włosów marki Vianek.

Jestem przekonana, że w powyższym zestawieniu każdy znajdzie produkt skrojony na miarę własnych potrzeb. U mnie na pierwszy plan wysuwają się propozycje od InSight i Eveline. W chwili obecnej nie znam lepszych i skuteczniejszych, a do tego wegańskich produktów, dlatego z całego serca polecam ich wypróbowanie wszystkim tym, którzy być może stracili już nadzieję, że ich włosy mogą wyglądać dobrze i zdrowo.

*Artykuł powstał we współpracy z Empikiem – www.empik.com .

Jeżeli zainteresował Cię powyższy wpis, koniecznie zajrzyj do rankingu najlepszych wegańskich farb do włosów – https://www.happygreenlife.pl/weganska-farba-do-wlosow/