Dzisiaj nawet jeśli raje podatkowe powoli znikają z mapy świata, to i tak nadal można znaleźć około pięćdziesięciu miejsc na świecie, które to stosują niezwykle liberalną politykę podatkową w stosunku do obcokrajowców i firm zagranicznych. Dzisiaj najpopularniejsze na świecie raje podatkowe to przede wszystkim wyspy Cooka, Samoa, Bahamach, Marshalla lub też Panama, San Marino czy Singapur.
Oczywiście w naszym polskim prawie nie istnieje coś takiego jak pojęcie raju podatkowego. W naszych przepisach można natomiast znaleźć określenie dotyczące krajów i terytoriów stosujących szkodliwą konkurencję podatkową. W wielu wypadkach za swoisty raj podatkowy uważa się nawet amerykański stan Delaware. A wszystko to za sprawą niezwykle liberalnych przepisów podatkowych nie tylko dla obywateli i mieszkańców tego stanu, ale i również dla obcokrajowców. Wszystkie wymienione wyżej miejsca uchodzące za raje podatkowe charakteryzują się kilkoma wspólnymi cechami.
Po pierwsze dają one przedsiębiorcom zapewnienie maksymalnego poziomu poufności, tajności i bezpieczeństwa wszystkich informacji na temat uzyskiwanych dochodów. Poza tym w tych właśnie krajach niezwykle sprawnie funkcjonują wszelkie mechanizmy tajemnicy bankowej i tajemnicy adwokackiej. Tym samym nic nie ma prawa wydostać się poza granice takiego kraju. Rząd, bank ani tez inna instytucja nie ma prawa przekazywać komukolwiek informacji na temat naszego przedsiębiorstwa. Zdarza się czasami, że taki raj podatkowy wcale nie wymaga od swoich klientów – inwestorów zagranicznych prowadzenia księgowości, czy też sprawozdawczości finansowej.