Close
Jak naprawić suchy lakier do paznokci?

Jak naprawić suchy lakier do paznokci?

Legenda głosi, że jakaś kobieta zużyła kiedyś cały lakier do paznokci. I chyba coś w tym jest, bo zwykle zanim zdążymy wykorzystać całą zawartość buteleczki, lakier zasycha. Czy automatycznie nadaje się on wtedy jedynie do wyrzucenia? Otóż niekoniecznie. Jest kilka metod na to, by cieszyć się lakierem o wiele dłużej.

Włóż lakier do miseczki z gorącą wodą

Domowym sposobem na krótkotrwałą zmianę konsystencji lakieru jest umieszczenie szczelnie zakręconej buteleczki lakieru w kubku lub miseczce z gorącą wodą. Woda powinna być gorąca, ale nie wrząca. Po kilku minutach lakier powinien stać się bardziej płynny. Jednak jest to efekt bardzo krótkotrwały i sprawdza się w sytuacjach, gdy pod ręką nie mamy akurat nic innego.

Dodaj do lakieru zmywacz do paznokci

To chyba najprostsza i najszybsza znana metoda. Już odrobina zmywacza do paznokci wystarczy, aby nadać mu nowe życie. Lakier stanie się bardziej płynny i dalej będzie można malować nim paznokcie. Jednak należy pamiętać, że trwałość takiego lakieru prawdopodobnie osłabi się, a efekt będzie krótkotrwały. Powtarzanie tego zabiegu negatywnie wpłynie na stan lakieru i sprawi, że szybciej będzie nadawać się on do wyrzucenia.

Dodaj do lakieru specjalny rozcieńczalnik

Za kilka złotych można nabyć specjalny rozcieńczalnik, który będzie służył nam przed długi czas. Gdy pojawi się problem z suchym lakierem do paznokci, wystarczy dodać 2-3 krople rozcieńczalnika. Następnie zakręć lakier i roluj buteleczkę w dłoniach, by dobrze wymieszać jej zawartość. Po tym szybkim zabiegu lakier znów będzie gotowy do użycia. Warto mieć taki produkt w kosmetyczce, bo może pomóc przywrócić do życia wiele lakierów do paznokci. Rozcieńczalnik przyda się w szczególności osobom, które często zmieniają kolory paznokci i nie są w stanie zużyć całego lakieru przed jego wyschnięciem. Można użyć np. rozcieńczalnika Inglot Pro Thinner.

Zdarzyło się Wam reanimować lakier do paznokci? Którą z metod stosujecie?

44 Komentarzy

  • MaDAM Opublikowany 13 października 2016 09:25

    Moja mama zawsze mi mówi żeby dodawać zmywacz ale ja jakoś nie mogę się do tego przekonać 😉

    • thesmellofbeauty Opublikowany 13 października 2016 10:28

      W wyjątkowych sytuacjach można go użyć, ale lepszym rozwiązaniem zdecydowanie jest rozcieńczalnik 🙂

  • Planeta Świadomości Opublikowany 13 października 2016 10:55

    Ze względu na to, że rzadko maluję paznokcie, często mam problem z zeschniętym lakierem. Wpis dla mnie jak najbardziej przydatny 🙂

    • thesmellofbeauty Opublikowany 17 października 2016 08:14

      Mam nadzieję, że porady przydadzą się w awaryjnej sytuacji. 🙂

  • Zołza z kitką Opublikowany 13 października 2016 10:58

    U mnie przeważnie zaschnięte lakiery lądują w koszu 😀

    • thesmellofbeauty Opublikowany 17 października 2016 08:16

      To najszybsze rozwiązanie kłopotu z suchym lakierem 😛

  • Krystyna Polek Opublikowany 14 października 2016 08:13

    zmywacz często dolewałam ale nie próbowałam jeszcze z ciepłą wodą 🙂

    • thesmellofbeauty Opublikowany 17 października 2016 08:16

      Polecam wypróbować ten sposób. 🙂

  • Marzena Kud/Fitspirit Opublikowany 14 października 2016 08:14

    Też nie próbowałam z ciepła wodą, dzięki!

    • thesmellofbeauty Opublikowany 17 października 2016 08:17

      Mam nadzieję, że gdy lakier zaschnie porady okażą się przydatne 🙂

  • Patrycja Sobolewska Opublikowany 14 października 2016 08:16
    • thesmellofbeauty Opublikowany 17 października 2016 08:18

      Fajny, a co najważniejsze skuteczny. 🙂

  • Dotee – Witaj Słońce Opublikowany 14 października 2016 09:01

    Tradycyjne lakiery do paznokci służą mi od dłuższego czasu tylko do naprawiania dziur w rajstopach :p Ale kiedy używałam, to dolewanie zmywacza było ok 😉

    • thesmellofbeauty Opublikowany 17 października 2016 08:18

      Ja też używam lakieru bezbarwnego do naprawiania rajstop w sytuacjach awaryjnych! 😛

  • Marzena T Opublikowany 14 października 2016 09:31

    Ja zawsze dodawałam zmywaczu do paznokci i to pomagało 🙂 to też dobra metoda gdy lakier jest za gęsty 😛

    • thesmellofbeauty Opublikowany 17 października 2016 08:19

      To chyba najbardziej popularna metoda ratowania lakieru 😛

  • Katarzyna Zarówna Opublikowany 14 października 2016 10:14

    Ja też zawsze zmywacz, to moja główna metoda, ale chętnie skorzystam z innych! 🙂

    • thesmellofbeauty Opublikowany 17 października 2016 08:20

      Warto wypróbować też inne sposoby, bo są skuteczne i proste 🙂

  • Save the Magic Moments Opublikowany 14 października 2016 17:14

    Ja po prostu wyrzucam. Raczej mi się nie zdarzyło, by zasechł, a paznokcie maluje stosunkowo rzadko 🙂 ale zwykle dolewałam właśnie zmywacza do paznokci

    • thesmellofbeauty Opublikowany 17 października 2016 08:21

      Chyba najwięcej osób stosowało do tej pory metodę ze zmywaczem do paznokci. 😛

  • Marek | Siemano z rana Opublikowany 14 października 2016 21:14

    Podeślę żonie – na pewno się przyda 🙂

    • thesmellofbeauty Opublikowany 17 października 2016 08:22

      Takie triki przydadzą się na pewno 🙂

  • Marta Kraszewska Opublikowany 15 października 2016 17:12

    Stosowalam pierwsze dwa sposoby. I fajt, jeszcze nigdy nie zuzylam do konca lakieru choćbym nie wiem jak intensywny okres malowania paznokci nie miała.

    • thesmellofbeauty Opublikowany 17 października 2016 08:23

      Ja chyba raz zużyłam lakier, ale w takim malutkim opakowaniu, że dosłownie na kilka razy wystarczył. 🙂

      • Marta Kraszewska Opublikowany 18 października 2016 06:11

        No właśnie, nie wiem dlaczego firmy robią lakiery w takich dużych opakowaniach.?

        • thesmellofbeauty Opublikowany 18 października 2016 17:51

          Prawdopodobnie żeby jego wygląd był bardziej kuszący dla klienta 😛

  • SugarFreeKitten . Opublikowany 16 października 2016 11:37

    Chyba nigdy nie reanimowałam lakierów, a kilka by się przydało, bo naprawdę mam ich od groma 😀

    • thesmellofbeauty Opublikowany 17 października 2016 08:24

      Warto wypróbować te metody, bo pomagają i nie trzeba pozbywać się lakieru 🙂

  • Pierwsza Dama Opublikowany 17 października 2016 07:26

    Kiedyś w Inglocie kupiłam sobie taki rozcieńczalnik. Całkiem dobrze się sprawdzał, ale porównania ze zmywaczem do paznokci nie mam, ponieważ bałam się, że zniszczę w ten sposób lakier. Najprostszą metodą zdaje się jednak być ta pierwsza – przynajmniej nie trzeba robić zakupów! Zwłaszcza, jeśli wymyślimy sobie malowanie paznokci felernym lakierem wtedy, kiedy już brakuje czasu na pójście do sklepu.

    • thesmellofbeauty Opublikowany 17 października 2016 08:29

      To prawda, pierwsza metoda jest najszybsza, jednak ta z rozcieńczalnikiem jest zdecydowanie najskuteczniejsza 🙂

  • Nihil Novi Opublikowany 18 października 2016 19:52

    Odkąd przerzuciłam się na hybrydy, problem się rozwiązał, ale chyba nigdy nie zużyłam żadnego lakieru do końca 😀

    • thesmellofbeauty Opublikowany 19 października 2016 09:33

      Jestem strasznie ciekawa tych hybryd i chyba w końcu się na nie zdecyduję. 🙂

  • Kolorowy Pingwin Opublikowany 19 października 2016 11:34

    Też nigdy nie zużyłam lakieru do końca, ale raczej zwyczajnie wyrzucałam te które stawały się zbyt gęste

    • thesmellofbeauty Opublikowany 23 października 2016 12:37

      To najszybsze rozwiązanie, choć czasem warto pokombinować i uratować lakier 🙂

  • Ninkowa Opublikowany 8 listopada 2016 10:42

    Świetny sposób!

    Lecz od pewnego czasu jestem na hybrydach, więc nie mam takiego problemu 🙂

    • thesmellofbeauty Opublikowany 16 listopada 2016 15:20

      I jak sprawdzają się hybrydy? 🙂

      • Ninkowa Opublikowany 22 listopada 2016 16:46

        super! nie wrócę do normalnych lakierów 🙂

        • thesmellofbeauty Opublikowany 9 grudnia 2016 10:57

          W takim razie też będę musiała pomyśleć o hybrydach 🙂

  • Edyta Zukowska Tymczyszyn Opublikowany 11 listopada 2016 00:21

    Rady dla mnie. Maluję paznokcie raz na pół roku:):):)

    • thesmellofbeauty Opublikowany 16 listopada 2016 15:11

      To teraz będziesz wiedziała jak reaktywować zgęstniały lakier 😛

  • Ewelina K Opublikowany 22 listopada 2016 15:01

    Nie mam cierpliwości do malowania sobie paznokci, zwykle idę do kosmetyczki. W domu mam mnóstwo lakierów, które wykorzystuje do malowania moich ozdób

    • thesmellofbeauty Opublikowany 9 grudnia 2016 11:00

      A ja z kolei wolę malować paznokcie sama 🙂 U kosmetyczki baaardzo dawno nie malowałam paznokci 😛 Jakie ozdoby malujesz lakierami? 🙂

      • Ewelina K Opublikowany 9 grudnia 2016 13:27

        Ostatnio szyszki sosny. Jak się je wysuszy to są ładnie pootwierane i końcówki łusek maluje różnymi lakierami do paznokci, zwykle są one z brokatem. Wykorzystuję takie szyszki do ustrojenia np. stołu czy też wieńca. Można je wykorzystać na wiele sposobów.

        • thesmellofbeauty Opublikowany 30 grudnia 2016 10:53

          Super sprawa! Takie szyszki na pewno przepięknie wyglądają jako dekoracja stroika świątecznego 🙂 Warto być kreatywnym, bo zawsze można stworzyć coś fajnego i oryginalnego 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany. Pola oznaczone * są wymagane.