Uzdrovisco, Balsamiczne serum „uzdrawiające” suchą skórę

Uzdrovisco to polska marka, którą kilka lat temu poznałam na jednej z konferencji dla blogerów. Do tej pory zdążyłam wypróbować kilka produktów tej marki i jedne z nich sprawdziły się u mnie świetnie, inne okazały się natomiast bardzo przeciętne. Postanowiłam sprawdzić jak na mojej wrażliwej i suchej skórze sprawdzi się Balsamiczne serum „uzdrawiające” suchą skórę.

Obietnice producenta

Lipidowe serum do twarzy stworzone dla każdej kobiety, niezależnie od wieku, która nie boi się zadawać pytań o stan skóry i szczerze udzielać na nie odpowiedzi. Poznawać siebie lepiej, by sięgać po więcej. Niebiańsko przyjemne, balsamiczne serum „nasącza” skórę koktajlem składników lipidowych. Wzmacniających i silnie ujędrniających. Bo warto, żeby to co słabe zostało wzmocnione, także w kontekście skóry.

Plusy

• szklany słoiczek z którego z łatwością wydobywamy tyle kosmetyku ile nam potrzeba
• nietypowa konsystencja (na pozór gęsta formuła podczas kontaktu ze skórą rozprowadza się na niej z niesamowitą lekkością)
• tworzy na skórze delikatnie natłuszczającą warstwę, która daje efekt subtelnego rozświetlenia skóry
• intensywnie i długotrwale nawilża, świetnie radzi sobie nawet z wyjątkowo przesuszoną skórą
• skutecznie wygładza skórę i sprawia, że staje się przyjemniejsza w dotyku
• idealny do stosowania w pielęgnacji wieczornej
• ma charakterystyczny, dość intensywny zapach, który umila aplikację serum
• pomimo na pozór niewielkiego słoiczka serum okazuje się bardzo wydajne

Minusy

• wymaga odczekania kilku minut, aby można było zaaplikować makijaż
• zapach może okazać się zbyt intensywny dla osób preferujących delikatne aromaty produktów pielęgnacyjnych

Skład INCI

C13-15 Alkane, Tripelargonin, C10-18 Triglycerides, Caprylic/Capric Triglyceride, Squalane, Papaver Rhoeas Extract, Tocopherol, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil , Glyceryl Caprylate, Parfum/Fragrance